serwis prowadzioi

13.06.2016

Aktualności

Ustawa o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych a inwestycje w toku

autor: Agata Legat

20 maja 2016 r. Sejm uchwalił ustawę o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych (dalej: „ustawa odległościowa”).

Szeroko komentowana ustawa w istotny sposób ogranicza możliwości inwestycyjne wprowadzając: po pierwsze zakaz ustalania lokalizacji elektrowni wiatrowych w drodze decyzji o warunkach zabudowy a po drugie nakaz ich lokalizowania i budowy w odległości równej lub większej od dziesięciokrotności wysokości (mierzonej od poziomu gruntu do najwyższego punktu budowli) od budynków mieszkalnych, budynków w skład których wchodzi funkcja mieszkaniowa, leśnych kompleksów promocyjnych, parków narodowych, rezerwatów przyrody, parków krajobrazowych oraz obszarów Natura 2000.

Jeżeli ustawa wejdzie w życie w zaproponowanym kształcie, to jej część jej przepisów znajdzie zastosowanie także do tych inwestycji, które zostały już zrealizowane lub  są realizowane na podstawie obecnie obowiązujących przepisów.

Do istniejących elektrowni, odnosi się art. 12 ustawy, zgodnie z którym w przypadku elektrowni wiatrowych użytkowanych już w dniu wejścia w życie ustawy, a niespełniających wymogów odległościowych, dopuszcza się jedynie przeprowadzenie remontu albo wykonywanie innych czynności niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania elektrowni. Jednocześnie działania (remont i inne czynności) te nie mogą prowadzić ani do zwiększenia parametrów użytkowych elektrowni ani do zwiększenia jej oddziaływań na środowisko.

O inwestycjach realizowanych w momencie wejścia ustawy w życie traktuje art. 13 ust. 2, zgodnie z którym pozwolenia na budowę dotyczące elektrowni wiatrowych wydane przed dniem wejścia w życie ustawy, zachowują moc, o ile w ciągu 3 lat od dnia wejścia w życie ustawy, zostanie dla objętych nimi inwestycji wydana decyzja o pozwoleniu na użytkowanie.

Ustawa nie precyzuje czy w przypadku upływu 3-letniego terminu pozwolenie traci moc z mocy samego prawa czy też jest konieczne wydanie odrębnej decyzji w tym przedmiocie. Wydaje się, że bezpieczeństwo obrotu prawnego wymagałoby wydania takiej decyzji. 

Bardzo precyzyjnie prawodawca wypowiada się natomiast w kwestii skutków „utraty mocy” przez pozwolenie na budowę, wskazując, iż w takiej sytuacji wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego nakaże rozbiórkę wybudowanej części obiektu na koszt inwestora. Nakaz rozbiórki nie zostanie wydany, jeżeli inwestor w terminie roku od dnia utraty mocy pozwolenia na budowę uzyska nowe pozwolenie dotyczące tej elektrowni. To nowe postępowanie musiałoby się jednakże odbywać już na nowych zasadach, a więc z poszanowaniem przepisanych ustawą odległości od zabudowy mieszkaniowej i zabudowy mieszanej z funkcją mieszkaniową. To bardzo duża, jeśli wręcz nie nadmierna ingerencja w prawa nabyte na podstawie ostatecznego pozwolenia na budowę. Dotąd, ostateczne pozwolenie (poza przypadkami związanymi ze wznowieniem postępowania i stwierdzeniem nieważności) można było utracić tylko na skutek jego wygaszenia z uwagi na przerwanie prac budowlanych na okres dłuższy niż 3 lata lub nierozpoczęcie budowy w terminie 3 lat od dnia, w którym decyzja stała się ostateczna. 

Agata Legat

Agata Legat

radca prawny, partner

Masz pytanie?

Agata Legat

radca prawny, partner

Starsze wpisy

Newsletter Lexpress

Zapisz się do naszego branżowego
newslettera i bądź na bieżąco!

Pozostałe wpisy

Aktualności29.09.2023

Obchodzenie zakazu handlu w niedzielę – najnowsze stanowisko Sądu Najwyższego

Aktualności31.07.2023

Implementacja Dyrektywy SUP – co dalej?

wszystkie wpisy